Jagielski Ludwik - Zabytek dawnej mowy polskiej. Poznań 1857. Czcionkami Ludwika Merzbacha.
Format: 30,5x25 cm, stron :[10], 84, tablic 14. Oprawa: oryginalna półskórek.
Stan zachowania: mocne otarcia oprawy, okładka zabrudzona, na tablicach widoczne zażółcenia papieru. Stan dobry. Na kilku stronach i tablicach pieczątki własn. "Ze zbioru Jana Sas Zubrzyckiego".
Książka dedykowana Księdzu Biskupowi Anzelmowi Brodziszewskiemu:
"Lat trzydzieści i kilka już upłynęło od czasu, kiedy raczyłeś, Najprzewielebniejszy Panie, wspierać mnie w poszukiwaniu zabytków naszej przeszłości, kiedy obdarzyłeś mnie nieocenionymi skarbami, a mianowicie kodexem polskiego przekładu psalmów Dawidowych, dawniejszym od wszystkich znanych onego druków.
Jako Biskup ułatwiłeś mi sposobność korzystania z zabytków mowy ojczystej, prze-chowanych księgozbiorze Metropolii Gnieźnieńskiej.
Składam Ci dziś, Najprzewielebniejszy Xięże Biskupie, owoc własnych łask Twoich, wydając treść i podobizny powierzonych mi kazań oraz concordancye polskich tłomaczeń psalmu Super flumina. Mój przyjaciel pan L. Jagielski podjął się tej pracy.
Jaśnie W. M. X. Biskupie! Moja wdzięczność, była długi czas tylko osobistą, a głębokie poszanowanie dla Twojej osoby, tylko koniecznym wypływem bliższej znajomości. — Ale kiedy wielkie nieszczęście, ten niemylny probierczy kamień wartości człowieka i narodów, było dotknęło Kościół Katolicki w W X. Poznańskiem, a Ty, zacny Panie, umiałeś w duchu pokory, połączonej z niezłomną stałością, wskrzesić w oczach naszych święte przykłady żywotu męczenników pierwotnego Kościoła, od tej chwili wdzięczność i uwielbienie ku Twojej osobie stały się długiem narodowym. Wiem zaiste iż dla uczczenia takich zasług nie mam prawa do mówienia imieniem moich spółrodaków, ale najmocniej przekonany jestem, iż oni wszyscy jednozgodnie przyznaję się do hołdu i tego głębokiego uszanowania, z którym mam honor się pisać".